- autor: Michał, 2008-07-27 16:40
-
Dziś o godzinie 14:00 nasz zespół rozpoczął mecz II rundy Pucharu Polski. Leskowiec Rzyki grał mecz na wyjeździe z Zaskawianką Zaskawie. W I rundzie nasz zespół gładko rozprawił się z Wikliniarzem Woźniki 4:0. Nasz zespół rozpoczął w składzie:
P Zawadzki 1
J Socha 2 T Łysoń 5 T Młocek 4 Z Cibor 3
P Kowala 6
W Balon 11 M Misiek 10 P Zieliński 8
Ł Homel 9 A Cibor 7
Mecz rozpoczął się od gry obu zespołów w środku pola. Nasz zespół miał optyczną przewagę, jednak grał bez przekonania. Akcje były zbyt koronkowe. Brakowało uderzeń z daleka. Gospodarze mieli groźne sytuacje po stałych fragmentach gry. Częściej też uderzali na bramkę. W 18 minucie rzut rożny wykonywali gospodarze. Piłkę za krótko wybili nasi zawodnicy i piłkarz gospodarzy uderzył ją z 16 metrów ta otarła się jeszcze o Jarosława Sochę i było 1:0 dla Zaskawianki. W 30 minucie rzut rożny po którym Andrzej Cibor trafia w poprzeczkę. W ostatnich 15 minutach I połowy nasz zespól wyraźnie przeważał ale nie padło wyrównanie.
Po I połowie 1:0 dla Zaskawianki.
II połowę od ataków rozpoczął Leskowiec. W 50 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Wojciech Balon i tej sytuacji nie zmarnował. W 60 minucie Łukasz Styła zmienił Łukasza Homla. Leskowiec coraz bardziej przesuwał się do przodu. W 61 minucie po szybkiej akcji padł gol dla Zaskawianki. i było 2:1. W 75 minucie Paweł Zieliński znalazł się sam na sam z bramkarzem i tej sytuacji nie wykorzystał. Piłkę próbował jeszcze dobić Łukasz Styła. W 81 minucie Piotr Zawadzki zarobił żółtą kartkę. Do końca nasz zespół nie potrafił już stworzyć ciekawej akcji na dodatek w 90 minucie Zbigniew Cibor za kopnięcie przeciwnika został ukarany czerwoną kartką.
Niestety po słabym meczu nasz zespół przegrał z Zaskawianką 1:2. Słowa Zbigniewa Cibora po zejściu z boiska mówią wszystko: "Jak widzę jak oni się ustawiają...".
5
